W drodze do Furuvik z okien samochodu widać rzecz przedziwną - Chiński Hotel, jak by to powiedzieć "Mają rozmach S......." ;)
A więc teraz część zoo...
Smutne orangutany w niewoli :(
A ten zawsze dumny chodzi!
Nawet i świnki mogą być atrakcją ;)
a teraz część adrenalinowa...
A to wszystko w tej oto przyjemnej scenerii...
Moje ulubione :D
No może tylko widok na fabrykę papieru psuje trochę krajobraz ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodająć komentarz, proszę podpisz się :)